Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina
558
BLOG

Przybycie Donalda

Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina Polityka Obserwuj notkę 1

Na baczność stoi plemię, bo już się zbliża premier.

Graś krzywi się ponuro: – Przyjedzie pewno furą.

Witecki się jeży srodze: – Szybciej na hulajnodze…

Żmijan syknął: – Nie wierzę, przyjedzie na rowerze.

 

Raś gwizdnął: – Wiem coś o tym, przyleci samolotem.

– Skąd znowu – rzekła Kopacz – ja go nie spuszczam z oka,

I w zeszłym roku w maju, widziałam go w tramwaju!

– Nieprawda! Premier zwykle przyjeżdża motocyklem.

 

– A ja wam tu dowiodę, że właśnie samochodem.

– Nieprawda bo w karecie! – W karecie? Cóż pan plecie?

Oświadczyć mogę krótko, ze płynie Rycha łódką!


A premier przyszedł pieszo, już kwiatki za nim spieszą,

Już trawa jest zielona. I szumi – Witaj Donald.

»... Jednym z Polokoktowców jest Olgierd Jedlina, redaktor pisma "Pasikonik", żyjący spokojnie w swoim poukładanym świecie z narzeczoną Ewą. Jego spokój burzy schwytanie jego przyjaciela Adasia przez agentów Kilkujadka. Adasiowi udało się samodzielnie stworzyć formułę Kingsajzu, co może przynieść Polokoktowcom trwałe bezpieczeństwo, jednak dla Adasia staje się przyczyną zguby...« (http://www.zgapa.pl/zgapedia/Kingsajz.html)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka