Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina
283
BLOG

Cytostatyki rzucili!

Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina Polityka Obserwuj notkę 3

Poranne serwisy donoszą, że do Polski trafiły pierwsze transporty leków przeciwnowotworowych. Co najmniej jedna z telewizji informacyjnych okrasza tę informację widoczkiem paleciaka z kartonami. Dociekliwe oko kamery wnika w zawartość pudeł, by pokazać, że faktycznie znajdują się tam lekarstwa, a nie Tik-Taki, czy inne M&M-sy. Z kolejnych informacji dowiadujemy się, że prokuratura zbada czy sytuacja do jakiej doszło, nie jest wynikiem zaniedbań urzędników.

Ja bym na miejscu Arłukowicza powołał Inspekcję Repów i Chorych (IRCh), żeby sprawdzać czy na etapie dystrybucji do jakichś nieprawidłowości nie dochodzi. Czy jacyś spekulanci zapasów za dużych nie robią. W celu wtykania kijów w szprychy oraz sypania piachu w łożyska precyzyjnie naoliwionej maszynerii zajmującej się ochroną zdrowia. Żeby państwo znowu zdało egzamin.

Żeby było jak w PRL-u, kiedy cały  naród z zapartym tchem śledził losy pomarańcz, cytryn, bananów i rodzynek, które – ciesząca się poparciem całego narodu władza – sprowadzała przed świętami w odpowiedzi na społeczne oczekiwanie i zapotrzebowanie.

Tyle, że tutaj nie chodzi o cytrusy i bakalie, tylko o leki ratujące życie. W przypadkach, w których stosunek chorego do choroby ma istotny wpływ na efekty leczenia. Oraz – co za szczegół – jakość życia jego najbliższych. To naprawdę nie było miłe, gdy w okolicach Bożego Narodzenia okazało się, że jest problem z listami leków refundowanych. I że dotyczy również kilku leków onkologicznych. Zadzwonić do ojca z pytaniem ”Ty, a co bierzesz?”, czy nie zadzwonić…

Nie wiem na ile tamto zamieszanie miało wpływ na późniejszy rozwój wypadków. Jednak wiem, że ludzie, którzy źle się czują i nie mają nadziei, nie zmieniają samochodu na taki, przy którym będzie trzeba mniej grzebać. Tyle, że nie nie-pogrzebał. Nawet dowodu rejestracyjnego nie zdążył odebrać.

Tak więc aktualna akcja „Cytostatyki rzucili” mnie nie dotyczy. Ale nie wiem czy to dobrze.

»... Jednym z Polokoktowców jest Olgierd Jedlina, redaktor pisma "Pasikonik", żyjący spokojnie w swoim poukładanym świecie z narzeczoną Ewą. Jego spokój burzy schwytanie jego przyjaciela Adasia przez agentów Kilkujadka. Adasiowi udało się samodzielnie stworzyć formułę Kingsajzu, co może przynieść Polokoktowcom trwałe bezpieczeństwo, jednak dla Adasia staje się przyczyną zguby...« (http://www.zgapa.pl/zgapedia/Kingsajz.html)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka