Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina
639
BLOG

Deficyt okazał się mniejszy. Jak zwykle.

Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina Gospodarka Obserwuj notkę 7

Pewnie kilku osobom zepsuję nastrój, ale co mi tam. Doniósł dzisiaj ullatus, że deficyt budżetowy za rok 2010 był mniejszy od planowanego. Treść notki, bez zarzutu, obiektywna. Komentarze jakby trochę mniej. W tym samego autora, który podziela zdaje się opinię, jakim ciosem musi być dla kaczystów ta rewelacyjna informacja.

Tymczasem wcale rewelacyjna nie jest. Dzięki informacjom o realizacji budżetów (za lata 2005-2009 operatywnych, za rok 2010 - szacunkowych). Możemy prześledzić, jak to z realizacją zaplanowanych deficytów w kilku ostatnich latach było:

 

 

Ups. Jedyny budżet, odstający od innych poziomem realizacji deficytu, związany jest pierwszym samodzielnie przygotowanym oraz prawie w całości zrealizowanym przez... wstrętnych kaczystów. Na szczęście (jak można sądzić z radości do powrócenia do poprzednich wskaźników wyrażanej przez niektórych) był tylko jeden taki budżet. Kwot bezwzględnych, z litości, nie podaję. Kto chce – ten znajdzie. Linki w tekście.

 

Jednak ciekawsze jest to, co się działo (i dzieje) z deficytem budżetowym w kolejnych miesiącach na przełomie kolejnych lat. Dzięki dzisiejszej informacji Ministerstwa Finansów, o manku spodziewanym po lutym, możemy uchwycić skalę zarządzania poziomem deficytu na koniec okresów sprawozdawczych:

 

lata / miesiąc grudzień styczeń luty
2005/6 81,0% 10,0% 16,0%
2006/7 82,0% nadwyżka 10,0%
2007/8 53,2% nadwyżka 0,5%
2008/9 89,9% nadwyżka 19,3%
2009/10 87,7% 9,2% 32,2%
2010/11 85,4% 6,9% 35,5%

 

Jeżeli dodać do tego wydatki wymiatane pod dywan w sprawozdawczości krajowej (ale wchodzące do sprawozdaczości unijnej) oraz kilka miliardów zajumanych z Funduszu Rezerwy Demograficznej – nie jestem w stanie zrozumieć z czego niektórzy się cieszą...

 

»... Jednym z Polokoktowców jest Olgierd Jedlina, redaktor pisma "Pasikonik", żyjący spokojnie w swoim poukładanym świecie z narzeczoną Ewą. Jego spokój burzy schwytanie jego przyjaciela Adasia przez agentów Kilkujadka. Adasiowi udało się samodzielnie stworzyć formułę Kingsajzu, co może przynieść Polokoktowcom trwałe bezpieczeństwo, jednak dla Adasia staje się przyczyną zguby...« (http://www.zgapa.pl/zgapedia/Kingsajz.html)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka